Marta Paluch, Park na Białych Morzach przyćmi krakowskie Błonia, Gazeta Krakowska, 19.02.2015 r.
.
“Kazimierz Barczyk, szef SGiPM podkreśla, że to teren, który warto zagospodarować, nie tylko ze względu na przyjazd papieża. – Zawsze będzie tu mnóstwo ludzi, pielgrzymów, którzy przyjeżdżają do obu sanktuariów. Koszty tego przedsięwzięcia są niskie – ocenia. Po pierwsze: grunty należą do gminy i Skarbu Państwa, więc nie trzeba za nie płacić (część ziemi jest kościelna, ale pomysłodawcy liczą, że strona kurialna zgodzi się na park, metropolita został o tym powiadomiony).
Po drugie: to tereny zdegradowane, odpady sodowe sięgają kilkunastu metrów w głąb. Nie da się tu nic budować. – Nawet jeśliby zagospodarowanie terenu kosztowało 30 mln zł, to gmina musiałaby wyłożyć tylko 4,5 mln zł.
– W Programie Infrastruktury i Środowiska w UE jest teraz pula 20 mld zł, trzeba tylko o nie zawnioskować, do czego namawiałem prezydenta Krakowa. Wkład własny wynosi 15 proc., reszta to dofinansowanie. Grzech z tego nie skorzystać – przekonuje Barczyk. Dodaje, że papież Franciszek odwiedzi to miejsce w 2016 r., więc trzeba będzie je przygotować na wizytę i dla tysięcy pielgrzymów. Na razie są tu chwasty i krzaki.”
Przeczytaj cały artykuł: