Kazimierz Barczyk wspiera budowę miejskiej hali tenisowej

Sądząc po sukcesach pochodzących z Krakowa m.in. sióstr Radwańskich, wydawać by się mogło, iż Kraków jest jednym z lepiej rozwijających się tenisowych ośrodków w kraju. Nic jednak bardziej mylnego! Wszelkie te krakowskie sukcesy  wytłumaczyć można wyłącznie tytanicznym zaangażowaniem rodziców dzieci oraz trenerów pasjonatów, a nie rezultatem istniejącej bazy tenisowej czy systemu szkolenia.

W rozmowie z przedstawicielami krakowskiego środowiska rodziców dzieci grających w tenisa, Kazimierz Barczyk, Przewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego wyraził swoje poparcie dla idei budowy w Krakowie miejskiej hali tenisowej z czterema kortami, przeznaczonej m.in. na szkolenie dzieci i młodzieży oraz zapoznał się z przedstawionymi mu w tej kwestii działaniami, podejmowanymi przez Prezesa Małopolskiego Związku Tenisowego, pana Dariusza Saletrę.

 

W Krakowie szczególnie tragiczna sytuacja jest w sezonie jesienno – zimowym, który w Polsce trwa aż 7 miesięcy. W mieście istnieje tak naprawdę tylko jedna (!) profesjonalna hala tenisowa na trzy korty, która w dodatku nie jest właściwie powszechnie dostępna. Stanowi własność AWF, który przeznacza ją głównie na zajęcia dla swoich studentów. Dlatego bez szybko powstałego, zarządzanego przez Małopolski Związek Tenisowy miejskiego ośrodka tenisowego, region nasz nie ma najmniejszych szans na jakikolwiek systematyczny rozwój, zmarnowany zostanie potencjał trenerski świetnych niegdyś zawodników i pojawiające się bardzo często talenty.

Dzisiaj Kraków nie tylko nie może równać się z kompleksami tenisowymi istniejącymi w Warszawie, Wrocławiu czy Poznaniu. Przegrywa także z ośrodkami, takimi jak Stalowa Wola, Pabianice, Łęczna czy Toruń, gdzie w oparciu o całoroczne hale tenisowe prowadzone jest systematyczne szkolenie dzieci i młodzieży.

Szczególnym wzorcem do naśladowania może być dla Krakowa Toruń, gdzie niedawno otwarto profesjonalną, czterokortową halę tenisową.

Warto w tym miejscu podkreślić, że koszt budowy hali tenisowej stanowi znikomy ułamek kosztów przeznaczonych przez Miasto Kraków na budowę stadionów piłkarskich. Za niecałe 8 milionów złotych, podobnie jak w Toruniu, powstać mógłby tak potrzebny krakowskiemu tenisowi obiekt.

Starania Prezesa Dariusza Saletry wpisują się w przyjęty w listopadzie 2013 roku przez Ministerstwo Sportu i Turystyki program budowy hal tenisowych. Słusznie bowiem zauważono, że do pełnej profesjonalizacji potrzebujemy nie wyników pojedynczych zawodników, ale nowoczesnych hal, budowanych na wysokim, światowym poziomie.

Istotą tego programu jest dofinansowanie, nawet do 50% ze środków MSiT budowy hal tenisowych w Polsce. Pierwsze inwestycje już powstają w Zabrzu, Puławach, Rzeszowie i w Bydgoszczy.

Deklaracja Kazimierza Barczyka, budzi ogromną nadzieję. To w dużej części dzięki staraniom Kazimierza Barczyka rozpoczęto kończącą się właśnie budowę Kampusu 600-Lecia Odnowienia Uniwersytetu Jagiellońskiego, powstała wspaniała siedziba Muzeum Armii Krajowej, nowa siedziba Szpitala Okulistycznego czy rozpoczyna funkcjonowanie Kolej Aglomeracyjna. To w dużej części dzięki staraniom Kazimierza Barczyka szybko postępuje naprzód realizacja nowych wyzwań jak budowa Szpitala Uniwersyteckiego w Prokocimiu, Centrum Muzyki i Małopolskiego Centrum Nauki Copernicanum. Dlatego wierzymy, że w Krakowie wkrótce już powstanie miejski ośrodek tenisowy z profesjonalną czterokortową halą.

na zdjęciu: hala tenisowa w Toruniu

za: nowamalopolska.pl