Dopilnuję, aby z pomocą funduszy Unii Europejskiej sfinansować budowę nowych parków – zwłaszcza na Białych Morzach (34 ha) oraz Parku Grzegórzeckiego (na który pozyskałem dla miasta 5 ha zadrzewionego terenu nad Wisłą).
Park na „Białych Morzach”
Mija 10 lat od mojego Apelu o utworzenie największego w Krakowie 34-hektarowego Parku na „Białych Morzach”. Poprzemysłowy, zdegradowany i wymagający rekultywacji teren wokół Centrum Jana Pawła II, będący własnością Gminy Kraków – jest miejscem o ogromnym potencjale rozwoju poprzez przystosowanie go do celów rekreacyjno-wypoczynkowych. Z przykrością stwierdzam, że pomimo zawarcia z przed laty o utworzenia tam pola golfowego dla garstki wybranych, ostatnio zostało rozwiązana bez efektów. Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie deklarował ogłoszenie do końca lutego br. przetargu na wykonanie koncepcji zagospodarowania terenu, ale niestety do tej pory nie udało się tego zrobić.
Od 10 lat parku dla Krakowian i gości jak nie było, tak nie ma.
Eksperci ostrzegają, że odpady posodowe na Białych Morzach powinny być właściwie zabezpieczone, by ich pylenie nie prowadziło np. do alergii. O odpowiednie badania i analizy apelowałem już dekadę temu i dopiero teraz miasto je zleciło.
Niezrozumiałe dla mnie jest, czemu władze Krakowa czekały aż 10 lat, by zająć się tym tematem. A przypomnę, że w 2014 r. wskazywaliśmy źródła finansowania i apelowaliśmy: do Prezydenta Krakowa o pilne ogłoszenie, przetargu na opracowanie dokumentacji projektowej do złożenia wniosku o dotację z ogólnopolskiego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, który dysponował budżetem 20 mld euro.
Po wybudowaniu przystanku kolejowego SKA Łagiewniki oraz Trasy Łagiewnickiej teren ten jest znakomicie skomunikowany dla masowego korzystania z parku przez Krakowian.
Jako przewodniczący Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski wspólnie z Rektorem Politechniki Krakowskiej i Instytutem Architektury Krajobrazu PK zorganizowaliśmy konkurs architektoniczny na koncepcje nowego parku. Dodatkowo z MARR pozyskaliśmy 10 tys. zł na ufundowanie nagród za najlepsze koncepcje parku. Wystawa najlepszych projektów odbyła się 4 marca 2015 w Urzędzie Miasta Krakowa.
Park Białe morza jest potrzebny Krakowianom, dlatego w najbliższej kadencji sejmiku wojewódzkiego zrobię wszystko, by doprowadzić do jego powstania.
Park Grzegórzecki
W 2012 „odkryłem” nieistniejące na mapach 12 ha terenów wojskowych nad Wisłą, przy Bulwarze Kurlandzkim. Przechowywano tam tylko wojskowe kuchnie polowe. Jako przewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego i Komitetu Honorowego Budowy Centrum Muzyki wystąpiłem do Ministerstwa Obrony Narodowej o „odwojskowienie” i zbycie z bardzo dużą bonifikatą tych terenów Samorządowi Województwa Małopolskiego, Miastu Kraków i Akademii Muzycznej.
Przed 10-ciu laty wartość księgowa 12 ha Wojskowej Agencji Mieszkaniowej wynosiła ponad 250 mln zł (wojsko planowało wykorzystanie ich jako terenów budowlanych na własne cele mieszkaniowe i dla deweloperów). Nikt z władz w Województwa, Krakowa i Akademii Muzycznej nie był w stanie wyłożyć bardzo dużych pieniędzy na zakup tego terenu na wspólne centrum muzyki.
W 2012 r. wraz z posłem Ireneuszem Rasiem uzgodniliśmy z Ministrem Obrony Narodowej zamianę bez dopłat tego terenu z działkami Województwa Małopolskiego i Miasta Krakowa.
Finalnie wartość działek pozyskanych przez Miasto Kraków była wyceniana na 43 mln zł, a wartość działek przekazanych AMW przez Kraków w ramach zamiany 16 mln zł – różnica na korzyść Krakowa to było wtedy aż 27 mln zł.
Zgodnie z moją koncepcją kompleks Centrum Muzyki powinien być otoczony Parkiem Muzycznym na 5 ha z pozostałościami Twierdzy Kraków – Lunety Grzegórzeckiej połączonymi z bulwarami wiślanymi.
Jeszcze w trakcie procesu pozyskiwania gruntu w 2013 r. na mój wniosek Samorząd Województwa wspólnie z SARP zorganizował konkurs dla młodych architektów na koncepcję Centrum Muzyki, parku miejskiego i zagospodarowanie całego terenu. Uzyskaliśmy ponad 30 interesujących propozycji.
Park Grzegórzecki ma wielkie poparcie mieszkańców – budowa tego parku to także oddolny projekt z budżetu obywatelskiego Krakowa z 2020 r. W 2018 roku z inicjatywy Stowarzyszenia Zielone Grzegórzki nastąpiło symboliczne zdjęcie ogrodzenia i wówczas Krakowianie pierwszy raz od kilkudziesięciu lat mogli przespacerować się po tym terenie.
Niestety od pozyskania terenu przez kolejne 6 lat w sprawie budowy nowego parku niewiele się zmieniło.
Obecnie obszar przyszłego parku to wciąż dziki teren z wydeptanymi przez samych mieszkańców ścieżkami i kilkoma uporządkowanymi alejkami, z mnóstwem pozostałości dawnej, wojskowej zabudowy.
W Krakowie pokrytych drzewami jest niecałe 5% terenu – to zdecydowanie za mało. Potrzebujemy Parku Grzegórzeckiego jak najszybciej. Dlatego w najbliższej kadencji sejmiku wojewódzkiego zrobię wszystko, by doprowadzić do jego rewitalizacji.